niedziela, 30 czerwca 2013

Zapachy Orientu cz.2




Słuchając muzyki Flamenco, wyobraźnia wędruje zdecydowanie dalej poza bezpieczne ramy muzycznej poprawności. Pomimo komercjalizacji nawet i tej muzyki, czego jestem świadoma, chcę  wierzyć w jej niepowtarzalność i prawdę wyrażania emocji. Być może to naiwne, ale kryzysu wiary w muzykę którą kocham, absolutnie nie biorę pod uwagę. Pewnym wartościom jesteśmy oddani do końca, bo tak czuje nasze serce, a jemu wierzę, bo jako jedyne jest bezkompromisowe. 

Do posłuchania: 


Pomimo wpływów wielu kultur na kształtowanie się sztuki etnicznej Flamenco, to właśnie arabskie korzenie i ich orientalne owoce do dziś nadają tak wyrazistego smaku całości. Kilkusetletnie panowanie Maurów na ziemiach Półwyspu Iberyjskiego w okresie Średniowiecza, odcisnęło ślad na kształtowanie się przez lata muzyki Flamenco. Tam gdzie rodzi się rytm, powstaje i muzyka. Śpiew i taniec pojawiły się jako pierwsze. Przejmujący, rozdzierający serce śpiew "cante jondo"(głęboki śpiew) bez powodu nazywany był krzykiem duszy, a charakterystyczne Ay-ay-ay!" i "Ay-li-li! arabskich żebraków średniowiecznych ulic wkomponowały się idealnie w interpretacje smutku i cierpienia późniejszych śpiewów. Dla kontrastu, radosne i uwodzicielskie,lecz również powściągliwe "Tangos", to także niezaprzeczalny ukłon w stronę północno-afrykańskich wpływów.



Arabskie nuty przenikały Andaluzyjską ziemię odnajdując się w niej znakomicie. Charakterystyczne rytmy bębnów i tamburynu, uderzenia dłoni i obraz dawnych religijnych tańców, to wszystko, co dziś przywołuje na myśl różnorodność dźwięków orientu.   
Muzyka Flamenco.. jak wiele jest w niej zawarte, ile historii, ile uczuć i emocji. Za każdym razem jesteśmy słuchaczami innej opowieści wraz z towarzyszącą jej zupełnie nieoczekiwaną interpretacją. Taniec natomiast, stanowi ilustrację do całości. Zapraszając do świata barwnego, sekretnego..
Ozdobne, niezwykle zmysłowe ruchy tańca nadają nieodparte pragnienie odkrywania tych tajemnic co raz bardziej i bardziej. 

Moja osobista definicja kobiecości w tańcu:






Evelina

sobota, 1 czerwca 2013

Zapachy Orientu cz.1



Zapachy Orientu
Czarny woal nocy osłania wspomnienia mijającego dnia. Gdy sen jest już bliski ja po raz ostatni wsłuchuję się w muzykę,w której serce ukołysze dziś moje sny. Melodie Tysiąca i jednej nocy,orientalne dźwięki przeplatające się z balsamicznie ciężkim zapachem kadzidła. Kardamon,imbir,jaśmin... Zmysły zatracają się w intrygujących zapachach i dźwiękach. Zamknij oczy. Persja, Afryka, Armenia.. ile dróg? niezliczone źródła inspiracji. Niestrudzona wędrówka do "Ziemi obiecanej" aby pod Andaluzyjskim niebem znaleźć wytchnienie i pozostać na dłużej. Flamenco-odkrywa najbarwniejszą historię swojego powstania...




 cdn.