Długa nieobecność, czas refleksji
i tajemnica nadchodzących dni nowego roku..Odważne
bądź nieśmiałe postanowienia lub kontynuacja dawno już przemyślanych zamierzeń. Początek
drogi.. tej nowej jeszcze nieprzebytej dodaje nadziei. Zyskujemy siłę by otworzyć serce, zaufać, zakochać się w
życiu raz jeszcze.
Mimo wszystko od czasu do czasu
zapatrzę się w obrazy przeszłości malowane pastelami, radosny impresjonizm.
Ludzie,słowa,tylko w jasnych odcieniach pogodnych barw. Cokolwiek się wydarzyło,przywiodło mnie tu, dlatego jestem
wdzięczna przeszłości i maluję ją za
pomocą swojej własnej palety kolorów.

Historia muzyki Fado od lat uczy
nas wrażliwości i poszukiwania prawdziwego sensu "Saudade". Wskazując na
niezliczone przykłady tworzenia z pasją . Twórczość Marizy to dogłębne poświęcenie się
muzyce, bezinteresowność tworzenia. Oprócz prawdziwej miłości do Fado, która
rodziła się na uliczkach Lizbońskiej Mourarii , Mariza została obdarzona
niezwykle mocną i charakterystyczną
barwą głosu. Pieśni w jej wykonaniu, to swoiste dzieło sztuki ,niezwykle bogate
we wrażliwość interpretacje. Ekspresja i siła przeżywania każdego z utworów,
to coś, co dostrzega się, czuje! od pierwszej chwili. Atmosfera tajemniczości, wzruszenie
oraz te najważniejsze, prawdziwe emocje pozostają w pamięci na długo.
Od niedawna jestem szczęśliwą
posiadaczką albumu koncertowego. Taki mój muzyczny skarb :)
Mariza - "Concerto Em Lisboa"
Poniżej przesyłam video z koncertu.
Evelina